sobota, 1 stycznia 2011

120. Być - nie być

Nie umiem już pisać wierszy! 
Pokłóciły się metafory z rymami, strofy z wersami,
litery odmówiły posłuszeństwa.
Atrament zasechł w stalówce,
linie na kartkach z poziomu przeszły w pion,
kratki stały się sześcienne. 
Słowa nie chcą już zdradzać myśli niepoukładanych,
koniugacje zlały składnię w sens odwrotny,
tryby z fleksją tango gramatyczne wywijają.
Alfabet niczym Pompeje kurzem przysypany,
głoski skamieniałe wiekom oddają kształty swe,
by odkrywcy po stu latach zapomnienia
odnaleźli coś, co sensu nie ma.
 

2 komentarze: