niedziela, 16 stycznia 2011

126. Misz - masz

1. Chciałbym zdementować plotki i pogłoski, że niby stąd znikam! Rozczaruję niektórych i właśnie na złość im zostaję na swoim miejscu. Dobrze mi tutaj, a że powstało inne miejsce, gdzie też aktywnie działam, niczemu nie przeszkadza. To taki mój azyl, w którym nikt nie wie, że ja to ja. 
2. Pojechałem z odwiedzinami na swój koniec świata. Mam tu kilka spraw do załatwienia. Jak widzę, sprawa z bankiem nadal w toku, gmatwa się coraz bardziej. 
3. W środę spodziewam się gościa. Porozmawiamy, pójdziemy w góry. Pogoda nie sprzyja dalekim wyprawom, ale jakieś bliższe szlaki nawiedzimy. 
4. Nie mam zdania o wczorajszym egzaminie. Zdaje mi się, że na niektóre zagadnienia pisałem same herezje. 
5. Antybiotyki zadziałały! Gardło mi puściło i mogę normalnie mówić. Przeszły bóle głowy i gorączka, ale nadal walczę z uchem. Spędza mi ono sen z powiek. 
6. Oddałem pracę, nad którą ślęczałem od jakiegoś czasu. Chyba moja praca się spodobała tej kobiecie, bo dziś dzwoniła do mnie z informacją, iż jej dwie koleżanki ze studiów są zainteresowane tym, abym posiedział także nad ich pracami. Czyli robota pali się w mych rękach!
7. W końcu mam porządny internet (niestety tylko czasowo), dzięki temu odpisałem na Wasze wszystkie komentarze pod moimi ostatnimi postami. 

2 komentarze:

  1. :-) no to super, że nie znikasz, bo miło się czyta Twój blog :)
    redcat

    OdpowiedzUsuń
  2. za to ja teraz w Pearly mam internet słabszy

    OdpowiedzUsuń