piątek, 14 stycznia 2011

125. Fuck! Fuck! Fuck!

I stało się to, czego się obawiałem, aczkolwiek wiedziałem, że kiedyś to nastąpi, przecież nie tylko świat rzeczywisty jest tak mały. Na moją stronę trafiła osoba, do której czuję awersję i mdli mnie na samo jej wspomnienie. Nie rozumiem tego w ogóle, po co tej osobie jakiekolwiek wiadomości o mnie, skoro traktowała mnie jak szmatę, a w mieście mija mnie, jakby mnie nie znała. Czego innego mógłbym się spodziewać po męskiej puszczalskiej ciotce, która włazi do łóżka prawie każdemu poznanemu facetowi, a co najgorsze - hipokrytce i plotkarze, jakiej na Ziemi jeszcze nie było. 
Dobrze, że zadomowiłem już się w innym miejscu...!

9 komentarzy:

  1. :( wrr nie rozumiem takich ludzi!

    A jest szansa na namiary na nowe miejsce? Oczywiście nie tutaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm czyli ta osoba trafiła na to miejsce czy na stare?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm i co teraz będziemy czytać :((( a nie można jej zablokować ?
    redcat pozdrawia

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam zadać to samo pytanie, co Nemst.
    Nie bardzo zrozumiałam - czy istnieje kolejne nowe miejsce, inne niż ten blog??

    I znów mnie ten świat przeraża. :] Czasem mam wrażenie, że sieć jest jeszcze mniejsza, niż real.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też chcę namiar, bo czytam regularnie.
    eldka

    OdpowiedzUsuń
  6. Heh i Aniołek sobie znikł :(((

    OdpowiedzUsuń
  7. Hekate: Ja też nie rozumiem, ale nie bez kozery się mówi: ciekawość to pierwszy stopień do piekła! Zagląda tu tylko po to, aby mieć o czym gadać.

    Nemst: Tutaj, na blog Adalmerko, na którym aktualnie piszemy.

    Redcat: Zablokować chyba można, ale tylko jego stronę, bo na mojego bloga będzie nadal mógł wchodzić z innego kompa i przez google, wiec to nie ma większego sensu.

    Pabloo: Jakoś to przeżyję...

    Agol: Tak, istnieje. Nawet nie dopuszczamy do świadomości tego, jak dwa światy - rzeczywisty i wirtualny - są małe, a chyba powinniśmy. Złapalibyśmy się za głowy i zastanowilibyśmy się głęboko nad tym, gdybyśmy wiedzieli, kto nasze wpisy nieraz czyta...

    Eldka: Nie znikam stąd. I chciałbym się pożalić, że nadal nie mogę się u Ciebie wpisywać...

    Anonimowy: Jestem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ups anonimowym byłem ja, tym od Aniołka - redcat _ sorki, że się nie podpisałem.

    OdpowiedzUsuń