środa, 27 kwietnia 2011

23. O męskiej inspiracji

Jak lepiej? Trevor z grzywką czy bez grzywki? 



Jak dla mnie - bez grzywki! Piękny! 
Edit: 
PS. Nie chciałbym być tutaj posądzony o stereotypowe myślenie i takież postrzeganie rzeczywistości, bo piękno człowieka nie leży przecież w jego fizycznej powierzchowności, a w sercu i w umyśle, co dla dzisiejszego społeczeństwa odeszło w zapomnienie, bo ciągle ono goni coś, co jest nietrwałe i niewartościowe. Człowieka powinno się oceniać po tym, co czyni i po jego stosunku do ludzi i świata, a nie po jego wyglądzie. To taka mała dygresja, która nasunęła mi się już po opublikowaniu tego postu i wyrażeniu opinii. Chciałbym, aby sprawa była jasna - fizyka to fizyka - ulega ciągłym przemianom i bardzo często to, co piękne, może z czasem zbrzydzieć (szkoda że zjawisko to nie działa w drugą stronę). A bohater Sheltera urzekający.

2 komentarze:

  1. Oczywiscie, ze bez grzywki! Bez wyglada bardziej mesko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie bez różnicy:) i tak dobrze, i tak dobrze:) biorę go w całości:)

    OdpowiedzUsuń