czwartek, 28 lipca 2011

72. O tym, że Polak żadnej pracy się nie boi (przynajmniej ja)

Czeka mnie wspaniała kariera! 

Tylko pozazdrościć! 

Mam okazję zostać sprzątaczem z doktoratem (w trakcie, ale jednak). 

Kochajmy nasz kraj! Kochajmy!

 

6 komentarzy:

  1. oh my, oh my... wstyd i hańba dla tych pracodawców

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... aż nie wiem co powiedzieć... :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mawiają szczota, szmata i frotera zrobią z Ciebie bohatera!;P, a tak serio - serio...w tym kraju nic już człowieka nie zdziwi:))), co najwyżej rozśmieszy:) lub doprowadzi do łez.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie w dalszym ciągu zadziwia w tym kraju wszystko, zaskakuje coraz bardziej i niestety wcale nie pozytywnie.
    Wygląda na to, że Polak żadnej pracy bać się nie ma prawa, jeśli chce w tym kraju przeżyć.
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Awangardo: Ale oni etat oferują...

    Sansenoi: A może: Gratuluję sukcesu!

    NordBerd: Poświęcę się dla bohaterstwa - rączki mam jak każdy inny. Podłogi też umiem myć i śmieci wyrzucać nawet!

    Agol: Chyba trzeba nauczyć się bycia zaskakiwanym, bo w naszym kraju to dopiero początek. Za rok, dwa, lub trzy to dopiero się będzie działo i zwykłe zaskoczenie to już będzie za mało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to jest niezwykle pocieszające, zwłaszcza dla mnie. :) Będę miała udany start, kariera zawodowa czeka. :D :D

    OdpowiedzUsuń