niedziela, 18 września 2011

99.

Dzisiejsza niedziela należy do tych lepszych dni z ostatnich wielu miesięcy - jak nigdy dotąd spałem spokojnie, w domu cisza i spokój, obejrzałem jakiś horror o duchach on line, zrobiłem sobie długi spacer, nieco posprzątałem w pokoju.  W południe załączyłem na słuchawki ulubione kawałki i napisałem kilka krótkich listów.  
Zgłosiłem wczoraj na uczelni moje wycofanie się ze studiów doktoranckich. Sekretarka zapisała to na moim komputerowym koncie i kazała przyjść po odbiór dokumentów i podpisać specjalny formularz rezygnacyjny. Ważne jest to, że zgłosiłem sprawę i odnotowano to w systemie.
Zostały mi jeszcze do oddania klucze od mieszkania i książki do biblioteki. Jedna jutro, reszta w środku tygodnia. Pomimo tego wszystkiego - jestem już gotów :) 
PS. Dostałem dziś piękny prezent - Polacy mają brąz w ME w siatkówce! Mecz był wspaniały! 

2 komentarze:

  1. I co ja mam napisać?
    Cieszę się tylko z tego, że miałeś dziś dobry dzień, cała reszta mnie przytłacza :(

    EL

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, że z punktu widzenia suicydologii to wszystko, co tu napisałeś, w zestawieniu z poprzednimi wpisami wygląda naprawdę koszmarnie? :->

    OdpowiedzUsuń