niedziela, 19 września 2010

22. Całkiem przyjemny weekend

I tak, chcąc czy niechcąc, weekend uciekł. Nawet za bardzo nie wiem, kiedy się to stało, mam odczucie, jakby było to mgnienie oka. Czemu ten czas tak szybko ucieka? Albo to ja mam tylko takie odczucie. Nie wiem. 

Wczoraj zakasałem rękawy i zabrałem się za sprzątanie. Kilka godzin zajęło mi odkurzanie i mycie podłóg. Warto było, gdyż mogę teraz po całym mieszkaniu biegać w białych skarpetkach i nawet śladu kurzu na nich się nie znajdzie. Czeka mnie jeszcze przetarcie okien i zmiana firan, ale to już w połowie tygodnia, bo wczoraj nie miałem już sił. A wieczorem telewizja zrobiła mi niespodziankę - wyemitowano Księcia Kaspiana. Zatem nastało ładne zwieńczenie dnia - zakutałem się w puchaty koc, zapadłem w swoim fotelu i z kubkiem kawy oglądałem baśń. 
Przygotowywałem się (próbowałem raczej) do rozmowy. Zrobiłem jakieś mapy mentalne. Może uda mi się w autobusie doczytać to, czego nie zdążyłem. Tak pochłonęły mnie dziś książki, że prawie zapomniałem o prapremierze Guliwera w naszym teatrze. Spokojnie, zdążyłem na spektakl. Zostałem mile zaskoczony poetyką tej sztuki, gdyż od dawna nie widziałem na deskach nadmarionet. A tu taka niespodzianka! Szkoda tylko, że zmarnowało się miejsce obok, gdyż otrzymałem zaproszenie dla dwóch osób, a poszedłem sam, bo nikt nie chciał ze mną iść... 


A jutro od rana będę biegał w konstruktywnym stresie (mam nadzieję) i może przez pewien czas będę się czuł jak pan na zamieszczonym zdjęciu. Wyłącznie w aspektach pozytywnych - oczywiście! 

2 komentarze:

  1. Gratuluję zapału do porządków. Co do okien to też muszę zabrać się za swoje :) Tylko jeszcze nie dziś, bo nie chcę ryzykować przy przeziębieniu. Tobie też radzę uważać.
    Kaspiana oglądałem jakoś w ubiegłym roku, ale bardziej podobała mi się pierwsza część tej baśniowej fantasy.
    Życzę by nowy tydzień pracy przyniósł Ci tyle zapału do pracy i minął równie szybko jak 2 wolne dni, bo kto nie lubi weekendu :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. oo! Książę Kaspian bardzo mi się podobał. mimo silnej inspiracji Władcą pierścieni. podobał mi się nie tylko dlatego, że aktor bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń