czwartek, 28 października 2010

56. Na portalach

Coraz głębiej zastanawiam się nad likwidacją swoich internetowych profili na NK i FB. Kilku moich znajomych już tak zrobiło. I czują jakąś ulgę z tego powodu. Wiem, że profil na NK pozwala na kontakt ze znajomymi mieszkającymi daleko (Gdynia, Warszawa, Wrocław, Kraków i inne), ale tak naprawdę pozwala zarówno na ciągłą inwigilację ze strony obcych, którzy na konto mogą wejść w każdej chwili. Do czasu miałem w kontaktach swoich uczniów, lecz stwierdziłem, że czas się ich pozbyć. I pokasowałem wszystkich po kolei. Mam z tego powodu dużą ulgę, ponieważ nikt mi nie wchodzi i nie szpera w profilu, a co chwilę wchodzili jacyś rodzice dzieciaków i uczniowie z innych szkół. Dodatkowo zablokowałem publiczną wyszukiwarkę i opcje profilu i dzięki temu jest on niedostępny dla obcych. Zniechęcają mnie także te wszystkie "ulepszenia" - gry, śledziki, awatary i inne duperele. Zespół NK chce tym uatrakcyjnić cały portal, ale tak naprawdę zniechęca tymi nowościami, gdyż właśnie z ich powodów moi znajomi pokasowali konta. I tak naprawdę gdyby nie możliwość kontaktu, to już bym zlikwidował konto na NK. Nie widzę już potrzeby, aby być w bazie administratorów. 

Podobnie jest z FB. Tak na serio nie wiem, do czego służy ten profil. Założyłem, bo chciałem spróbować, ale skasuje tak samo szybko, jak zakładałem. FB niesie takie same zagrożenia jak NK, z nikim się nie kontaktuję, bo nie mam znajomych w kontaktach, a nie ma sensu trzymanie profilu tylko po to, aby sobie był. I na FB nie ma funkcji sprawdzenia, kto profil odwiedzał (przynajmniej takiej zakładki nie znalazłem).  

Miałem konto na Fellow, na Gayromeo, na InnejStronie, na Gejowie, lecz wszystkie podzieliły ten sam los - przeszły w stan nieistnienia. Niepotrzebne mi to, aby znalazł mnie tam jakiś uczeń i zrobił sensację na całe miasto. 

Z drugiej zaś strony wyczytałem gdzieś, że jeśli nie ma kogoś w Internecie, to tak jakby w ogóle nie istniał, przecież Sieć to nasze drugie życie - w wirtualnej przestrzeni. Odważę się na takie unicestwienie... 

A jak zaklasyfikować bloga? 

4 komentarze:

  1. Konto na NK zlikwidowałam oprócz tego, że ktoś się na nie włamał dlatego, że czułam się tam inwigilowana, ale na FB zostaję :D
    A bloga nawet nie próbuj kasować, nawet nie próbuj go tak zaklasyfikować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nk służy mi do kontaktu między innymi z uczniami, facebook do kontaktu ze znajomymi i bawienia się w farmę, na gronie byłem, ale już mnie tam nie ma, na fellow mam profil, ale właściwie nic na nim nie ma a blog, hmm, to blog - moje hobby po prostu :) a czy ktoś ogląda te moje profile czy nie jakoś nie ma dla mnie znaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a u mnie NK tylko trochę wegetuje i fakt to moje drugie tam konto, pierwsze skasowałem jak się okazało, że za dużo pseudo znajomych mam. Teraz jest ich tam garstka a FB się bawię, niech sobie będzie

    OdpowiedzUsuń
  4. All: Moje oficjalne konto na FB już nie istnieje, zostało jedynie konto Tulipanowe, ale i ono trafi pod młotek. Z NK jeszcze nie wiem, co zrobię. A z blogowaniem też chciałbym zrobić sobie dłuższą przerwę (może rok, dwa, trzy), nie wiem. Planowałem, że będę kontynuował bloga do końca tego roku i zniknę z Sieci. Myślę, że to dobre rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń