Wszedłem dziś na mój poprzedni blog. Zaglądnąłem tam niby przez dziurkę od klucza i zostałem nieco dłużej. Byłem tam ponad 2 lata! Klucz do drzwi pasował idealnie. Zatęskniłem do tamtego miejsca. Powiodłem wzrokiem po linkach, niektóre załączyłem, by sprawdzić, czy Blogerzy jeszcze tam są. Większość jest. Kilka osób przestało pisać. Ciekawe, co u nich. Osoby, które mnie tam odwiedzały, zamilkły, gdyż widocznie nie miały ochoty przeprowadzać się za mną w nowe miejsce, a te, które podążyły moimi śladami prawdopodobnie zagubiły się w trakcie perypetiów z początkiem blogowania na blogspocie (blokada pierwszej wersji strony Niemego Anioła) i kontakt się zerwał. A kontakty raz zerwane nie tak łatwo się odbudowywuje. Mogło się zdarzyć i tak, że zanudziłem te osoby swoim przynudzaniem i monotematycznością i w końcu wybrały opcję - usuń link. I tak też mogło być.
Wiem, że nieraz nudzę i smęcę, powielam te same myśli na różne sposoby i wikłam je w nowe konfiguracje stylistyczno - pamiętnikarskie. Nic na to nie poradzę, że jestem, jaki jestem.
I nieraz mam ochotę wrócić na poprzedniego bloga, nie wiem czemu, ale tak jest. Zostało na nim w formie słów i zdań sporo mojego życia. I wspomnień, tych dobrych i tych złych, z czego więcej na pewno było tych drugich. I nie bez kozery mówi się, iż zmiany dobrze wpływają na człowieka, ale czy naprawdę tak jest?
PS. Nadal nie potrafię zamieścić tu odnośnika muzycznego z Wrzuty czy też videoklipu. Ehhh...
"Nadal nie potrafię zamieścić tu odnośnika muzycznego z Wrzuty czy też videoklipu. Ehhh... "
OdpowiedzUsuń1. Kiedy piszesz notkę i masz ochotę na zamieszczenie clipu, to:
a)Klikasz w małą ikonkę z napisem "umieść" pod clipem na you tube
b)Kopiujesz kod, który Ci wyskoczy
c) Na blogu, w edytorku podczas pisania notki wciskasz opcję :Edytuj kod HTML i wklejasz
d) po opublikowaniu masz clip
Aha na you tube możesz regulować ramki i wielkość obrazka.
Z wrzutą jest tak samo - szukasz odpowiedniego kodu pod clipem i kopiujesz i gotowe.
Pozdrawiam
- e.
dlatego ja przeniosłem całego starego bloga w nowe miejsce, żałuję jedynie, że komentarzy przenieść nie mogłem, ale cóż - to by było już za dużo szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńale ja lubię Twoje marudzenie
OdpowiedzUsuńA chciałeś wyrzucić większość wpisów z tamtego bloga, pamiętasz? :>
OdpowiedzUsuńZ Wrzuty wystarczy skopiować kod, który masz pod napisem "Umieść na stronie HTML" i wkleić do wpisu, po prostu. Kod znajdziesz między odtwarzanym plikiem a komentarzami do niego.
ja ciągle poznaje nowe rzeczy na bloggerze. metodą prób i błedów.
OdpowiedzUsuńi wcale nie marudzisz tak strasznie jakos ;) jakoś miło się tu zagląda i tak :)
no, z tym wklejaniem kodu to trzeba pamiętać, że w trybie edycji html a nie WYSIWYG.
OdpowiedzUsuńdochodzą do Ciebie moje sms?
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie.... ale nie wiem jak je zadac...
OdpowiedzUsuńGreen, Agol, Sylwek: Dzięki za wskazówki, skorzystam z nich na pewno.
OdpowiedzUsuńSansenoi: Żal mi niektórych tekstów z poprzedniego bloga, ale nie przenosiłem ich świadomie, nie chciałem, aby mnie ktoś mógł zlokalizować (zbyt dużo realnych osób się o tym blogu dowiedziało, a po co im niektóre informacje), choć i tak wiem, że nawet tu, pod nowym nickiem i adresem, mogę zostać rozpoznany.
Nemst: Byle go za dużo nie było :)
Agol: Tak, pamiętam, tamten blog istnieje nadal, nic się na nim nie zmieniło, mogę tam wrócić, ale i tak pisałbym pod hasłem.
Max: Najbardziej podoba mi się to, że sam decyduję o wyglądzie strony i wg uznania dobieram i ustawiam komponenty :) Na Wirtualnej nie ma chyba możliwości wstawienia zdjęcia własnego autorstwa jako szablonu, a tu jest (aktualna oprawa).
Nemst: Nie...
Spencer: Możesz napisać do mnie mejla. Adres przy okienku :)