"Jesteś dla mnie piękny tak
Że brakuje tchu, gdy widzę Cię
Kochać cię to straszny czas
Nie mogę nic, tylko trwać.
(...)
Mogę tylko patrzeć jak idziesz z nią, kochasz ją".
Dziś mijają dwa lata, jak wybrał inną drogę, o wiele łatwiejszą...
Niechaj mu się szczęści.
Tak czas mija jedynie co pozostaje to my nasze myśli i marzenia .
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że mimo wszystko potrafisz mu życzyć szczęścia, chociaż to może świadczyć o sile uczucia. Co utwierdza mnie w przekonaniu, że nie mylę się co do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhmm Adalmerko Adalmerko
OdpowiedzUsuńPabloo: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że marzenia te nigdy sie nie spełnią, pomimo tego że codziennie o nich myślisz...
OdpowiedzUsuńHekate: Nie jestem w stanie myśleć o nim tak, jak chciał tego podczas ostatniej rozmowy. Druga część Twojego wpisu zabrzmiała bardzo tajemniczo.
Nemst: Wiem, wiem...
hmm, a dla mnie dziwne jest rozpamiętywanie tego co było, wspominanie dni rozstań i tym podobne, będę to robił na starość jak już, bo teraz się żyje i trzeba ten czas wykorzystać, ale nie na wspominanie a na działanie - to moje zdanie :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSans: Poniekąd masz rację, ale zawsze zostaje to "ale"... Jesteś młody, więc działaj, mój czas już chyba minął, dlatego rozpamiętuję...
OdpowiedzUsuńAdalmerko ale jak to tajemniczo? W każdym razie nie są to niemiłe myśli :)
OdpowiedzUsuńHekate: Myśli zostały odebrane pozytywnie :) Ale i tak wpis zabrzmiał tajemniczo :)
OdpowiedzUsuńPoszło wyjaśnienie. Odbierz pocztę ;)
OdpowiedzUsuńHekate: Zrozumiałem, co masz na myśli :) Zerknę do tego mejla :)
OdpowiedzUsuńHekate: Odpisałem już :)
OdpowiedzUsuńAdalmerko masz racje ale czasem tylko marzenia nam pozostają ehh
OdpowiedzUsuńOj Adalmerko...
OdpowiedzUsuńPabloo: Jakie marzenia? Co to za marzenia, kiedy nigdy sie nie spełniają?
OdpowiedzUsuńOrsokane: Wiem, wiem...