Od wczoraj goszczę u siebie Nemsta. Ku mojemu zaskoczeniu przyjechał nieco wcześniej, niż się go spodziewałem. Zaraz po obiedzie pojechaliśmy do Wadowic. Zobaczyliśmy centrum miasteczka i obowiązkowo skosztowaliśmy słynnych papieskich kremówek. Wieczór zszedł nam przy dobrym winie i rozmowie.
Dziś, jak to było zaplanowane, przeciągnąłem Nemsta po górach. Poszliśmy moją ulubioną trasą aż na Błatnią. Pogoda dopisała. Prószył delikatnie śnieżek, nie było wiatru, śnieg na szlakach puszysty, a szlaki przetarte. Jedynym mankamentem były nisko osadzone chmury, przez co nie można było podziwiać widoków. Wróciliśmy planowo i na czas. Jutro dalsza część wędrówek.Aktualnie zaprawiamy się herbatką z prądem, co by na jutro być w dobrej formie. |
Beskidy zimą |
|
Szlak pod Klimczokiem (Nemsta ulubione zdjęcie) |
|
Zimowy detal |
|
"Moje" drzewko na Błatniej |
i można byłoby dodać "proszę państwa na prawo widzicie chmury, na lewo zobaczyć można także chmury, proszę zwrócić uwagę na ich kolor" ale fajnie bardzo było :)
OdpowiedzUsuńDlaczego seks tak często jest zarówno początkiem, jak i końcem związku? Co takiego w nim tkwi, co nadaje mu taką gamę możliwości i różnorodności.
OdpowiedzUsuńVeritas
Veritas - hmm to może ja odpowiem, że trudno powiedzieć i myślę, że dobrze jest popróbować najlepiej na śniegu celem ogrzania i wystudzenia emocji :D
OdpowiedzUsuńAdalmerko, tylko Go nie wykończ ;) Cieszy mnie ogromnie, że tak Wam miło czas mija :)
OdpowiedzUsuńTo miło wam czas upływa :) ja bym się jeszcze zdecydował na kawałek drogi z Błatnej aż do Brennej ..
OdpowiedzUsuńOdpowiem wam obu:
OdpowiedzUsuńSzczęście jest chwilą ulotną, kiedy myślimy, że zawitało na dobre, ono zmienia ofiarę.
Veritas
wypoczywajcie, zwiedzajcie i się tylko za bardzo nie objadajcie;]
OdpowiedzUsuńi jak widzę spotkanie Wasze mija/minęło prawie już niestety w arcymiłej atmosferze!
Max - masz nowy przedrostek do większości wyrazów zauważyłem "ARCY"
OdpowiedzUsuńNemst: Ale te chmury dodały w pewien sposób uroku górom - było przytulnie i tajemniczo...
OdpowiedzUsuńVeritas: Masz chyba jakieś skrzywienie umysłu, skoro wszystko z seksem kojarzysz... Ale pocieszę Cię - seks też jest dla ludzi.
Nemst: I można zakopać się pod śniegową pierzynką :)
Hekate: Mija, mija, a nie pozwolę, aby się tu nudził i przeciągnę go jeszcze po kilku miejscach!
Pabloo: To dobry pomysł, ale nie na tę porę roku, bo musieliśmy wrócić, aby przed zmrokiem zjechać na dół. Może latem się znów taki wypad zorganizuje i w większym gronie :)
Veritas: Więc niech ulatuje...
Max: Objadamy się i opijamy, ile tylko wlezie, a i atmosfera dopisuje :)
Nemst: Nie podpowiadaj mu tego, bo zostanie mu to na zawsze i jeszcze będzie gotów zmienić nicka na ARCYMAX :)
Życie mami nas złudą szczęścia i kiedy czujemy, że jesteśmy szczęśliwi, że kochamy i jesteśmy kochani. Nagle pojawia się chwila, która przekreśla wszystko i pozostaje tylko łza cieknąca po policzku.
OdpowiedzUsuńJestem wyprostowany, nie mam żadnych skrzywień.
Veritas