46. O zabawach aparatem fotograficznym w czasie wolnym
Gdy kończy się sesja, a egzaminy (choć niektóre), odlatują w niebyt, pozostaje czas na zwiedzanie i łażenie gdzie się da. I ja dziś tak łaziłem i włóczyłem się po mieście królewskim. Przynajmniej na czas najbliższy zapominam o uczelni i o stosach czekających mnie książek i wyrywam się na zwiedzanie naszego pięknego kraju. Jeśli jutro nie będzie lało, to jadę na cały dzień w góry.
|
Zdjęcie własne. |
|
Detal. Zdjęcie własne. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz