wtorek, 16 sierpnia 2011

86.

Podoba mi się ten cytat z Aniołów w Ameryce:

"Bóg rozcina paznokciem kciuka twoją skórę od gardła aż po brzuch. Potem zanurza w tobie wielką, brudną łapę, chwyta twoje zakrwawione wnętrzności. Ciągnie i ciągnie, aż w końcu wyrywa je z twojego ciała. Potem wpycha je z powrotem, brudne, poskręcane, poszarpane... pozszywać musisz się sam. [...] Tak zmieniają się ludzie." 

Bóg nie jest tak dobry, jakim się nazywa. Jest naturą złą i niszczącą.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz