środa, 12 października 2011

111.


Dziś mija 13 lat od bestialskiego zamordowania 22 letniego studenta, Matthew Sheparda. Chłopak padł ofiarą nienawiści i homofobii. Został podstępnie wywabiony z lokalu studenckiego przez dwóch mężczyzn, którzy udawali gejów. Matthew był bardzo towarzyską osobą i zaufał im na tyle, że odjechał z nimi ich samochodem. Ci zaś wywieźli go daleko za miasto, skrępowali mu ręce na plecach i przywiązali do ogrodzenia kolejowego. Bili tak długo, aż Matthew nie stracił przytomności, po czym zostawili go i odjechali. Chłopak konał prawie dobę nim go odnalazł przypadkowy przechodzień. Zmarł w szpitalu po 6 dniach w wyniku ciężkich obrażeń głowy nie odzyskawszy przytomności.
Na podstawie tej historii nakręcono film pt. "Historia Matthew Sheparda", gdzie w rolę tytułową wcielił się Shane Meier. 
Mord ten wywołał w Stanach serię protestów przeciwko szerzącej się nietolerancji i homofobii, a sam Matthew stał się swego rodzaju ikoną na rzecz walki o równość. Rodzice zamordowanego chłopaka założyli fundację, pomagającą ofiarom przemocy i walczącą o prawa dla mniejszości seksualnych.    

4 komentarze:

  1. Jakkolwiek chłopak zachował się bardzo lekkomyślnie, odjeżdżając z dwójką zupełnie obcych sobie ludzi, cała ta historia jest przeraźliwie smutna.

    Pewnym pocieszeniem może być fakt, że ta niepotrzebna śmierć nie została zamieciona pod dywan, że skłoniła społeczeństwo do przemyśleń.

    Aktualnie kończę czytać "Zabić drozda". To rzecz o rasizmie, ale są tam słowa, które można podciągnąć też pod inne formy nietolerancji: wszyscy ludzie są w gruncie rzeczy tacy sami, ale tworzą podziały, aby móc sobą nawzajem pogardzać.

    Tak, czasem "człowiek" wcale nie brzmi dumnie...

    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kajot: Wydaje mi się, że my wszyscy - chłopacy z branży - zachowujemy się niejednokrotnie lekkomyślnie. Te ciągłe poszukiwania, umawianie się z ludźmi z portali społecznościowych, z ludźmi z blogów i z czatów pogłębia ryzyko i prowokuje niebezpieczeństwo - przecież nie wiemy, czy czasem nie trafimy na kogoś "psychicznego", czy nie padniemy ofiarą jakiejś nagonki. W ostatnich latach granice wirtualu i realu nieco się zatarły i w sumie każdy w jakiś sposób ryzykuje.
    Co do lekkomyślności Matthew - podeszli do niego i zagadnęli: "Spokojnie, my też jesteśmy gay. Nie musisz się nas obawiać." Wątpię w to, by inny zagadnięty chłopak, który też jest gay, odszedł bez słowa (wydaje mi się, że jednak swój do swego ciągnie). Niestety, w tym przypadku był to podstęp i chłopak przypłacił to życiem.
    Odnośnie cytatu: człowiek człowiekowi wilkiem - owszem - ale i mozna w kontekście powyższego przysłowie sparafrazować: gej gejowi wilkiem.
    Również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to dużo bardziej skomplikowane i smutne: homo homini homo est :]

    OdpowiedzUsuń