piątek, 14 października 2011

112.

Wczoraj zderzyłem się z zaborczością kobiety. 
Jej postawa, pewność słów i przekonań, bezpośredniość, brak psychicznej bariery w dobieraniu słów i pewna subtelna forma kierowania życiem swoim i partnera (co za tym idzie - decydowania z góry za wszystkich) wywołały u mnie konsternację. Żuchwa mi z wrażenia opadła, przeczytawszy "jej propozycję", a potem nagle, niczym kogut policyjny zaczęła migać żarówka trzeźwości mojego umysłu. Dobrze że istnieje coś takiego jak asertywność i wkrótce muszę zdecydowanymi ruchami wybrnąć z tego zapędzenia w kozi róg. Cóż za desperacja! 
I zastanawia mnie tutaj jeden fakt - dlaczego akurat kobiety interesują się moją osobą (naliczyłem aż 3 (!!!), które widziałyby we mnie kogoś więcej niż kolegę), a u facetów nie mam powodzenia z różnych powodów - część nie chciałaby na mnie nawet napluć, inna część mija mnie, jakbym był obłoczkiem niewidzialnej pary, jeszcze inni patrzą na mnie z ironiczym uśmiechem, a są i tacy, którzy się mnie nawet boją, ba!, omijają mnie stukilometrowym łukiem!  
I nie mam doła, tylko zastanawiam się nad logiką tego paradoksu (hmmm, czy paradoks może być logiczny??). 
Oj, faceci są dziwni! 
Oj, kobiety są dziwne! 
Oj, dziwny jest ten cały świat, oj, dziwny! 
Tym optymistycznym akcentem zakończę swoje biadolenie i wspomnę tylko, że prawdopodobnie pojawię się dopiero w niedzielny wieczór, gdyż czeka mnie tułanie się po wspaniałych, spokojnych i uroczych krakowskich akademikach. Ciekawe, czy choć trochę pośpię... 
Zapowiada się ładna pogoda, wezmę aparat i może jakieś ładne fotki na Plantach lub nad Wisłą zrobię. 

2 komentarze:

  1. Zauważyłem, że kobiety bardzo ciągnie do gejów (tych wyoutowanych i nie) i uważają ich za atrakcyjnych.
    Może to ma coś wspólnego z instynktem macierzyńskim, zbliżonymi zainteresowaniami albo tym, że jesteśmy bardziej emocjonalni i nastawieni na dialog od "prawdziwych" facetów?
    Geje natomiast często szukają partnera bardziej męskiego od siebie (stąd powodzenie tych wszystkich "spoko kolesiów").

    Przejrzałeś mnie z tymi cytatami :P
    A co do samej "Planety...", spróbuj w bibliotece uniwersyteckiej, tam chyba znajdziesz najszybciej.
    Możesz też wygooglować, czy książnica w Twoim mieście jest podłączona do katalogu OPAC - to dosyć mocno jeszcze kuleje, ale przynajmniej można sprawdzić, co i gdzie się znajduje.
    Czasem nawet uśmiecha się szczęście ;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kajot: Ale chyba i gejów ciągnie do kobiet w takim znaczeniu, że są ich przyjaciółkami i to właśnie z nimi szlajają się po centrach handlowych.
    W ogóle to chyba gej lepiej się dogaduje z kobietą niż facet hetero. Gdzieś czytałem, że mózg geja funkcjonuje na podobnych zasadach co mózg kobiety. Coś w tym jest, bo jednego i drugą ciągnie do innych facetów :D
    Co do tego poszukiwania bardziej męskiego partnera od siebie to raczej się nie zgodzę, chyba ze delikwentowi chodzi jedynie o seks, bo jeśli mają to być trwałe relacje, to w grę wchodzą inne cechy (jak to kiedyś ładnie nazwała EL - pokrewieństwo dusz).
    A sprawa z cytatami nie była znowu tak trudna :)
    Pozdrawiam z zimnego południa :)

    OdpowiedzUsuń